Wcześniejsze wybory w świąteczny weekend? Ekspertka: frekwencja może być wyższa niż zwykle
Wcześniejsze wybory w świąteczny weekend? Ekspertka: frekwencja może być wyższa niż zwykle
Lori Turnbull, analityk polityczny i profesor Uniwersytetu Dalhousie Choć przedterminowe wybory ogłoszone na świąteczny weekend mogłyby w teorii obniżyć frekwencję, tym razem taki scenariusz jest mało prawdopodobny – uważa Lori Turnbull, analityk polityczny i profesor Uniwersytetu Dalhousie. Jej zdaniem wielu Kanadyjczyków odczuwa, że nadchodzące głosowanie ma wyjątkowo duże znaczenie. W rozmowie z CTV News Channel Turnbull podkreśliła, że mimo skróconej kampanii wyborczej, to właśnie waga nadchodzących decyzji może zmobilizować do udziału osoby, które zwykle nie angażują się w wybory. – Stawka jest bardzo wysoka. Mamy napięte relacje ze Stanami Zjednoczonymi, skutki taryf celnych i ryzyko przedłużającej się wojny handlowej. Dochodzi do tego niepewność dotycząca nowych partnerstw handlowych czy kwestia budowy krajowego rurociągu, która miałaby zwiększyć naszą niezależność energetyczną – wymieniała ekspertka. Jak zauważyła, wszystkie te kwestie – wpływające zarówno na gospodarkę, jak i rynek pracy – sprawiają, że tegoroczne wybory nie są traktowane jako rutynowe. – To nie są zwyczajne wybory. Tu naprawdę chodzi o coś wyjątkowego – powiedziała. – A kiedy ludzie czują, że mają coś istotnego do powiedzenia, zwykle chętniej idą do urn. Mimo iż wcześniejsze wybory zaplanowano na długi weekend wielkanocny, w wielu punktach wyborczych już w Wielki Piątek tworzyły się długie kolejki – poinformowała agencja The Canadian Press. Zdaniem Turnbull, ostateczny wynik głosowania również nie jest przesądzony, co może dodatkowo wpłynąć na frekwencję. – Najnowsze sondaże pokazują, że różnica między dwiema wiodącymi partiami się zmniejsza – zauważyła. – Myślę, że poczucie, iż żadna ze stron nie ma wygranej w kieszeni, także może zmobilizować wyborców do udziału w głosowaniu. Na podst. CTV News
Comments (0)