„Chcę umrzeć na własnych warunkach”. Price Carter podąża śladem swojej matki
„Chcę umrzeć na własnych warunkach”. Price Carter podąża śladem swojej matki

Rodzina Kay Carter — Price Carter, syn, i Lee Carter, córka — słuchają konferencji prasowej na temat ustawodawstwa dotyczącego śmierci wspomaganej przez lekarza, Bill C-14, na Parliament Hill w Ottawie w czwartek 21 kwietnia 2016 r.
68-letni Price Carter z Kelowny w Kolumbii Brytyjskiej wie, że to jego ostatnie lato. Zdiagnozowano u niego raka trzustki w stadium 4. Zamiast czekać na nieuchronne, Carter zdecydował, że zakończy życie z pomocą medyczną, otoczony rodziną i w poczuciu kontroli.
– To opieka paliatywna. Nie ma na to lekarstwa, usłyszałem na początku. To ułatwiło mi podjęcie decyzji – powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
Carter nie ukrywa, że eutanazję rozważał od lat. Ma do niej dostęp dzięki przełomowej sprawie sądowej sprzed dekady. To jego matka, Kay Carter, była bohaterką sprawy, która doprowadziła do legalizacji medycznie wspomaganej śmierci w Kanadzie. W 2010 roku rodzina potajemnie zabrała ją do Szwajcarii, gdzie w ośrodku Dignitas odeszła w sposób, jaki sama wybrała. Jej decyzja stała się fundamentem historycznego orzeczenia Sądu Najwyższego Kanady z 2015 roku.
– Gdybym pisał scenariusz filmu, nie zmieniłbym niczego z tamtego dnia – wspomina Price – To było piękne doświadczenie. Teraz życzę moim dzieciom, by mogły zobaczyć moją śmierć tak, jak ja widziałem śmierć mojej mamy.
Carter przeszedł już pierwszą ocenę kwalifikacyjną do MAID (Medical Assistance in Dying), a wkrótce spodziewa się zakończenia drugiej. Jego dzieci – mieszkające w Ontario Lane, Grayson i Jenna – planują przyjazd, gdy nadejdzie odpowiedni moment.
– Na razie trzymam się z dnia na dzień i cieszę się każdą chwilą z moją Danielle – mówi.
Od czasu legalizacji MAID w 2016 roku w Kanadzie system ten został kilkukrotnie rozszerzony. Najnowsze zmiany dopuszczają wcześniejsze składanie wniosków w przypadku m.in. nieuleczalnych chorób neurodegeneracyjnych, takich jak Alzheimer. Quebec już przyjął stosowną ustawę, jednak na poziomie federalnym temat pozostaje kontrowersyjny. Proponowana możliwość objęcia MAID osób cierpiących wyłącznie na zaburzenia psychiczne została odłożona do 2027 roku.
Price Carter uważa, że debata jest potrzebna.
– Wykluczamy ogromną liczbę Kanadyjczyków tylko dlatego, że w przyszłości mogą nie być w stanie wyrazić swojej woli. To przerażające i niepokojące – mówi.
Z danych Health Canada wynika, że w 2023 roku o medyczną pomoc w umieraniu wnioskowało ponad 19.600 osób, a zabieg przeprowadzono u 15.300 z nich – w 95 proc. przypadków były to osoby, których śmierć była „rozsądnie przewidywalna”.
Price Carter mówi, że dzieli się swoją historią, bo chce, by Kanadyjczycy zaczęli rozmawiać o śmierci otwarcie, bez wstydu i strachu.
– To część warunków życia. A jednak wciąż to ignorujemy, na własne ryzyko – podkreśla – Im więcej rozmów przy kuchennym stole, tym lepiej.
Na podst. Canadian Press
Comments (0)