Zabił seryjnego mordercę. Teraz sam stanie przed sądem

Zabił seryjnego mordercę. Teraz sam stanie przed sądem

Szkic przedstawia oskarżonego seryjnego mordercę Roberta Picktona robiącego notatki podczas drugiego dnia procesu w Sądzie Najwyższym Kolumbii Brytyjskiej w New Westminster w Kolumbii Brytyjskiej, 31 stycznia 2006 r.

Federalny więzień usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia w związku ze śmiercią Roberta Picktona – seryjnego zabójcy, skazanego za zamordowanie sześciu kobiet i podejrzewanego o śmierć wielu innych.

52-letniemu Martinowi Charestowi postawiono zarzuty 3 lipca, po śledztwie dotyczącym brutalnej napaści na Picktona, do której doszło w więzieniu Port-Cartier w Quebecu. Pickton zmarł w szpitalu 31 maja 2024 roku – 12 dni po ataku. Początkowo nie sformułowano jednak żadnych zarzutów.

Z opublikowanego w tym miesiącu raportu wynika, że Pickton został uderzony w twarz złamanym trzonkiem od miotły. Niezależny obserwator wskazał Charesta jako sprawcę napaści.

Robert Pickton został skazany w 2007 roku na dożywocie za sześć morderstw drugiego stopnia. Podejrzewano go jednak o zabójstwo nawet 49 kobiet, których szczątki i ślady odnajdywano na jego farmie trzody chlewnej w Port Coquitlam w Kolumbii Brytyjskiej.

Charest ma stawić się przed sądem w czwartek.

Na podst. Canadian Press