7-letnia Polka zginęła w rosyjskim ostrzale. Nie żyje też jej matka

7-letnia Polka zginęła w rosyjskim ostrzale. Nie żyje też jej matka

W nocy z 18 na 19 listopada rosyjska armia ponownie zaatakowała cele cywilne w Ukrainie. Jedną z ofiar  ostrzału Tarnopola jest 7-letnia obywatelka Polski — Amelia. Dziewczynka zginęła razem z mamą, gdy rosyjska rakieta trafiła w blok mieszkalny, w którym przebywały.

Tragiczne informacje potwierdził rzecznik polskiego MSZ Maciej Wewiór. „Amelka miała siedem lat. Polskie dziecko. Zginęła w Tarnopolu w czasie bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego” — napisał, dodając, że polscy dyplomaci pozostają w kontakcie z władzami regionu.

Do dramatu odniósł się również premier Donald Tusk:
„Nie spełni już żadnych swoich marzeń. Ta okrutna wojna musi się zakończyć, a Rosja nie może jej wygrać. Bo to jest wojna także o przyszłość naszych dzieci”.

Prezydent Karol Nawrocki przekazał rodzinie Amelki kondolencje. „Z głębokim bólem przyjąłem informację o śmierci 7-letniej Amelki (…) pozostaję w modlitwie za duszę niewinnego dziecka oraz jej mamy”.

Z głębokim bólem przyjąłem informację o śmierci 7 letniej Amelki, obywatelki Polski, która zginęła w Tarnopolu wraz ze swoją mamą, w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej.
Rodzinie i najbliższym składam wyrazy szczerego współczucia, pozostając w modlitwie…

— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) November 21, 2025

Ostrzał był jednym z najcięższych od miesięcy. Rosja użyła 470 dronów i blisko 50 rakiet

W środowym ataku na Ukrainę Rosjanie uderzyli m.in. w obwody tarnopolski, lwowski i iwanofrankiwski. W Tarnopolu trafione zostały dwa bloki mieszkalne — w ich ruinach wciąż trwały poszukiwania zaginionych.

Ukraińskie MSW podało, że liczba zabitych wzrosła do 31 osób, a rannych jest 94. Ratownicy wydobyli także ciało drugiego dziecka.

Szkoła Amelki w żałobie: „Przytulając się do siebie, spłonęły żywcem”

Dziewczynka była uczennicą II klasy Tarnopolskiej Szkoły Ogólnokształcącej im. W. Hurniaka. W poruszającym komunikacie szkoła napisała:

„Amelia, bystra dziewczynka, mały Aniołek, już nigdy nie usiądzie przy biurku, nie przytuli kolegów, nie ogrzeje sali jasnym spojrzeniem… Cała nasza szkolna rodzina opłakuje tę stratę”.

Msza żałobna odbyła się 21 listopada o godz. 19.